Pieluszki wielorazowe od pewnego czasu ponownie cieszą się rosnącą popularnością. Wielu z nas, wychowanych lub wychowujących własne dzieci tylko na pieluchach jednorazowych, często nie jest świadomych, jak prężnie rozwijającą się branżą jest dziedzina nowoczesnych pieluch wielorazowych. Za stosowaniem takiej metody pieluchowania przemawiają przede wszystkim dwa argumenty. Po pierwsze, dzięki stosowaniu głównie materiałów naturalnych, są one delikatniejsze dla wrażliwej skóry dziecka, nie powodują zaczerwienienia, odparzeń i podrażnień. Po drugie – jest to rozwiązanie zdecydowanie bardziej ekologiczne, nieporównywalnie korzystniejsze dla naszego środowiska. Jednorazowa pielucha rozkłada się ok. 400 lat. Przy założeniu, że statystycznie dziecko zużywa 10 pieluch dziennie przez okres dwóch lat, otrzymujemy liczbę 7300 sztuk, które pozostaną na powierzchni naszej planety przez prawie pół wieku. Stawiając więc na wielopieluchowanie, znacząco zmniejszamy ilość wytwarzanych odpadów.
Znaczna część osób decydująca się na używanie pieluch wielorazowych uważa, że jest to rozwiązanie prostsze niż początkowo zakładali. I taka jest prawda – korzystanie z wielorazówek naprawdę nie jest problematyczne. Trzeba poświęcić im jedynie odrobinę więcej czasu na pielęgnację, która – z oczywistych powodów – nie dotyczy pieluch jednorazowych.
Przechowywanie
Sposób przechowywania pieluch wielorazowych nie różni się absolutnie niczym od przechowywania pieluch jednorazowych. Może jedynie potrzebna będzie większa szuflada, aby pomieścić wszystkie niezbędne akcesoria. Warto zauważyć, że tak jak w przypadku zmiennych rozmiarów pieluch jednorazowych, tak samo na przestrzeni kilkunastu miesięcy okresu pieluchowania danego dziecka będziemy potrzebowali przynajmniej dwóch rozmiarów pieluch wielorazowych – mniejszych dla noworodka oraz większych dla niemowlaka i dziecka powyżej pierwszego roku życia. Jednak wiele otulaczy/kieszonek posiada możliwość regulacji rozmiaru poprzez odpowiednie zapinanie nap. Dzięki temu jedna sztuka pieluszki „rośnie” razem z dzieckiem. Optymalna ilość, przy założeniu codziennego prania pieluszek, wynosi po 12 sztuk z danego rozmiaru. Jeśli chcemy prać rzadziej, powinniśmy zaopatrzyć się w większą ilość.
Gdy decydujemy się na korzystanie z otulaczy/kieszonek z gotowymi wkładami, możemy po praniu od razu skompletować całą pieluszkę, dzięki czemu w trakcie przewijania dziecka będziemy wyciągać ją już gotową do użycia, tak jak w przypadku jednorazowego odpowiednika.
Przed praniem
Zużyte pieluszki wielorazowe, do momentu prania, należy przechowywać w zamkniętym koszu/wiaderku. Pieluszki tylko posikane możemy wrzucić tam bez żadnego przepłukiwania. W przypadku pieluszek z kupką, stały stolec należy zawsze wyrzucić do toalety (ta zasada dotyczy także pieluch jednorazowych!), a płynny sprać pod bieżącą wodą – i dopiero wtedy umieścić pieluchę w koszu. Bardzo istotne jest nienamaczanie pieluch i wkładów. Posikana czy okupkana pielucha zamoczona w wodzie jest doskonałym środowiskiem do rozwoju niepożądanych bakterii. Jeśli obawiamy się przykrego zapachu w koszu, możemy wsypać do niego łyżkę sody oczyszczonej lub wkropić kilka kropli olejków eterycznych. Szczególnie polecane są do tego olejki lawendowy i olejek z drzewa herbacianego, które oprócz walorów zapachowych, posiadają także dodatkowe właściwości antybakteryjne.
Pranie otulaczy z PULu
Przed nastawieniem cyklu prania należy skorzystać z opcji płukania w pralce, aby usunąć resztki moczu i stolców. Oczywiście można to wykonać także ręcznie, ale pralka zrobi to za nas dokładniej. Następnie włączamy pralkę dostosowując temperaturę do zaleceń producenta danej pieluszki, choć zazwyczaj wkłady (bawełniane, bambusowe, flanelowe, z mikrofibry) oraz otulacze/kieszonki z PULu można bezpiecznie prać w 40 stopniach, a raz na kilka prań – w 60 stopniach (zapobiega to niszczeniu pieluszek). Do prania pieluch – tak, jak do prania ubranek dziecięcych – zaleca się stosowanie płynnych detergentów. Są one zdecydowanie łatwiejsze do wypłukania niż proszek, którego pozostałości mogą podrażniać skórę dziecka. Warto korzystać z płynów ekologicznych, nie posiadających w swoim składzie fosforanów, wybielaczy optycznych czy wybielaczy chlorowych. WAŻNE: do prania wkładów nie należy stosować płynów do płukania, gdyż tworzą one niewidoczną powłokę na powierzchni materiału, znacząco obniżając jego właściwości chłonne. Oprócz klasycznego detergentu, ze względów higienicznych, do prania pieluch powinno stosować się także dodatek w postaci ekologicznego odkażacza do pieluch.
Pranie otulaczy wełnianych
Otulacze uszyte z wełny traktujemy inaczej niż te wykonane z wodoodpornego PULu. Wełna posiada właściwości samoczyszczące, więc tylko posikany otulacz możemy po prostu wysuszyć. Prania wymagają tylko te sztuki, które zostały ubrudzone kupą. Otulacze wełniane należy prać ręcznie w specjalnym szamponie/płynie do wełny. Wełny nie wykręcamy, a jedynie wkładamy w ręcznik i osuszamy z nadmiaru wody poprzez mocne ugniatanie. Niezbędną czynnością przy dbaniu o otulacze wełniane jest tzw. lanolinowanie, które wykonujemy 1-2 razy w miesiącu. W garnku podgrzewamy około 2 litry wody i dodajemy 2-3 łyżki kuracji lanolinowej (można nabyć gotową kurację lub stworzyć ją samodzielnie z czystej lanoliny dostępnej w aptece). Gdy mieszanina ostygnie do około 30 stopni Celsjusza, wkładamy do niej wyprane otulacze i zostawiamy na 2-4 godziny. Następnie płuczemy je w letniej wodzie, osuszamy w ręczniku i wieszamy lub rozkładamy do wyschnięcia. Pamiętajmy, że wełna nie lubi wysokich temperatur – nie powinno suszyć się jej na kaloryferze ani na mocnym słońcu. Opisane lanolinowanie jest niezbędne do utrzymania właściwości wodoodpornych wełny.